wtorek, 16 listopada 2010

łupy

moje z wyprawy do Starej Rzeźni - na pchli targ :

w znamienitym towarzystwie Guriany i Michell zabawa to fantastyczna!
nawet deszcze nie przeszkadzał:)
dla upamiętnienia tej przygody
pozwoliłam sobie zaproponować Dziewczynom wymyśloną kiedyś razem z 2:16 zabawę :
kolażyk z koperty Poka Poka - w tym przypadku "kitu rzeźnickiego"
na okładce było zdjęcie rzeźby "Puryfikacja" Mateusza Okońskiego-(ta świnka) - no jak znalazł ...

oj ubożuchna ta poznańska koperta, oj bardzo !!!
w porównaniu z wrocławską np.

11 komentarzy:

noomiy pisze...

już sama nazwa zachęcająca, a zakupy... brak słów! :)

Martyna pisze...

no aż mnie skręca z zazdrości, całam zzieleniała!

antilight pisze...

Piękne zdobycze! U mnie wraz z nadejściem brzydkiej pogody zmył się cotygodniowy pchli targ. Cierpię okrutnie, bo łaziłam tam co tydzień i wzdychałam do pięknych rzeczy.

Habka pisze...

Zazdroszczę takich zakupów!

Karmeleiro pisze...

wow, super łupy!! zazdroszczę!

pasiakowa pisze...

Jaaa.. zazdroszcze tych plich targów....

Guriana pisze...

było cuuuudnie:))...dziekuję!!:))
a ty jak zwykle z niczego wyczarowałaś kolaż jak się patrzy!!:))

Mała Mi Buka pisze...

Świetne łupy, chociaż przez wykrywacz metali pewnie byś cichcem nie przeszła :D

kasia | szkieuka pisze...

piekne znaleziska!

Jaszmurka pisze...

Jak zobaczyłam łupy-od razu poczułam podekscytowanie bo doskonale wiemy (tu chyba wszystkie hahaa) czym są takie cudowności, których "zwykły" człowiek nie zauważa...a wręcz z pogardą i niedowierzaniem patrzy "po co jej to" :D

Drycha pisze...

co za łupy... co Ty z nimi zrobisz...
mroarrrr :3