poniedziałek, 14 lutego 2011

powiedzieć

można i tak...:)
zegarowe części, żabka do firanek, tusze alkoholowe i distressy crackle paint

mechanizm zamontowany na fragmencie płytki ceramicznej...znaleźnej :)


a całość na jednej z "kartek" drewnianego albumiku ze Scrappo,
no i musowo serduszko brzozowe

10 komentarzy:

finnabair pisze...

w tym nie można się nie zakochać...
z miejsca byłabym twoja! :)))

Gayle Price pisze...

This is so stunning. I love what you do....inspiring.

cyga pisze...

nie byle jaka Walentynka, przetrwa niejedno

KOLOROWY ptak pisze...

niesamowita! nie wiem jak Ty to robisz, ale hipnotyzujesz mnie za każdym razem swoimi przepięknymi pracami! Uwielbiam ten starociowy klimacik :)

molla pisze...

jesteś genialna, wiesz?

angel pisze...

Wspaniale łączysz takie "śmieci" i bardzo mnie inspirujesz swoimi pracami:)

IWA pisze...

Jak zwykle powalające.

tymonsyl pisze...

oooo i u mnie wystąpiło przyspieszenie akcji serca!!!!

Guriana pisze...

Kochana, Ty jakbyś nie powiedziała to jest niezwykle!!!...cudna:))

Martyna pisze...

znów padam do nóżek, genialne!