środa, 30 grudnia 2009

żółć

...

z braku:

czasu,

pudełka,

i umiejętności tworzenia prac monochromatycznych /o  TO Piaskownicowe wyzwanie mi chodzi :)/

dopiero teraz...




/Melancholia Albrechta Durera sprofanowana/

MELANCHOLIA- kulturoznawcza inspiracja 

pewnie mogło być bardziej mrocznie, ale i tak wywołałam wilka z lasu....

szczęsciem teraz z powrotem jest u siebie...

w lesie znaczy się...

wilk...

8 komentarzy:

skrzatka pisze...

Melankoliją wpływem Saturna się tłumaczy...

kobens pisze...

Boska melancholia.
Jestem pewna, że Dürer się nie obrazi ;)
PS Ja też chcę tego wilka!!!!!!!Choć na chwilkę wywołać...

Drycha pisze...

ile Ci ta farba musiała schnąć O.o

M. pisze...

świetne :)

____Q _SZCZĘŚLIWEGO_ Q___
__QQ _____NOWEGO_____ QQ __
__QQ _____ROKU_____ QQ __

╔══╦══╦══╦══╗
╚═╗║╔╗╠╗ ' |
╔═╝║║║║║║║║ ║
║╔═╣║║║║║║║ ║
║╚═╣╚╝║║ ' ║║
╚══╩══╝╚═╩══╝

Molly pisze...

Cynko, skąd Ty bierzesz te pomysły ;D?

Przykleić tubkę farby do kartki? czemu nie...! i o to chodzi! ^^

Anitasienudzi2 pisze...

e no! ależ mi żal ,że czas taki szybki ..:P świetna!

Anna-Maria pisze...

Cynka :) boska realizacji monochromatycznego!
Melancholię Durera uwielbiam, ale jak można...
jak można...

... żeby taką farbę ...
eh, nie daruję, żeby przykelić... taką farbę :)

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

Dziękuję Babeczki :)!

Aneczko - nie miej mi za złe ;))) ignorantka zupełna ze mnie :)