środa, 23 czerwca 2010

cała

prawda o mnie :)))))

odkryta przez  genialną  2:16 


DZiękuję KOChana!!!!!!!!

/skąd wiedziałaś? :)))/

a to zegar, który kiedyś wyszperałam na starociach z myślą o Niej :)))

i w końcu odważyłam się troszkę go "popsuć" :)))







Twój to czas teraz  :*

13 komentarzy:

Rybiooka pisze...

Cynko- Ewo jakbyś tak nie uciekała to po za Elfikiem i Cub@Libre bym Ci zapodała. Ale cóż ludzi na siłę uszczęśliwiać nie można.....

Encza pisze...

Boski! No poprostu czego się nie dotkniesz zamieniasz w "złoto".
pozdrawiam:)

Dunia pisze...

Niesamowita praca! I ta dziewczynka z kukułką.... super!

cyga pisze...

Dobrze, że go popsułaś stanowczo wyszło mu to na zdrowie i urodę

truskawkaM pisze...

zegar wymiata, wyszło fantastycznie :) u mnie w szafie otrzymanie na drugiej młodości czeka zegar z kukułka

Berberis pisze...

świetna metamorfoza zegara!!!!
jestem zauroczona....

Karolina Bajek pisze...

popsuty wygląda fantastycznie :)

K.C. pisze...

Boski zegar. Zazdraszam 2-16 okrutnie. Fantastyczna przemiana!

Molly pisze...

o kurczę! absolutnie genialna przeróbka! :)

Nowalinka pisze...

Wiesz, też gdzieś miałam podobny, paskudniacki zegar (chyba nawet jeszcze brzydszy w oryginale)...ten w nowej, Twojej szacie wygląda wprost oszałamiająco :)

Prawie śpiąca Ewa też szałowa :)

druga szesnaście pisze...

Cynko-Ewo, moim zdaniem sprofanowałaś bawarski charakter oryginału... skandaliczne zachowanie twórcze.

a tak w ogóle - żadne - powiadam: żadne! - zdjęcie nie odda urody i duszy tej pracy.

mój czas, powiadasz...?

elfik pisze...

Oj psuj tak dalej kochana....a my mamy z tego wiele uciechy... przynajmiej popatrzec mozemy

MeridaZielona w Krainie Książek pisze...

ślicznie wychodzi ci psucie, psuj dalej i nie przestawaj