czwartek, 9 września 2010

lawendowo...

bo też taką cudną karteczkę od Kasi dostałam! - DZIĘKUJĘ!!!
/nie pisałam, bo adresu odnaleźć nie mogę :(/




i takie zamówienie

powstało kilka wzorów do wyboru...

lawenda odciśnięta w szamocie,
angobami malowane...



















mogą być to broszki






mogą naszyjniki








/od 4 do 6 cm/

9 komentarzy:

Encza pisze...

AAAAAAAAAAA!!!!!!!! Piękne !!!!!!!!! Uwielbiam lawendę, cudnie ją uchwyciłaś!
pozdrawiam:)

asica.p pisze...

śliczne te lawendowe wytworki:)

Karmeleiro pisze...

świetne! jedna lawenda a takie cuda powstały!

Migdalowa pisze...

Cynko proste urocze poprostu Twoje:)

elfik pisze...

ja jeszcze ze spoznionymi zyczeniami urodzinowymi, tez nie wiedzialam, spoznione wiec, ale szczere........niech radosc gosci w Twoim domu caly czas, zatem i powodow do radosci niech bedzie cala masa........MILOSCI od najblizszych, bliskich, ale i tych co na chwile pojawia sie w Twoim zyciu..........spelniaj sie i badz z siebie zadowolona. Pozdrawiam cieplutko

Laweda pieknie Ci wyszla........

kasia | szkieuka pisze...

Cieszę się, że karteczka dotarła, bo zaczynałam się powoli niepokoić o jej losy. Pojęcia nie miałam, że trafi akurat w okolice urodzin, więc niniejszym dokładam serdeczne życzenia :)

A lawendowe odciski są piękne - i przy okazji nauczyłam się nowego słowa; musiałam przecież sprawdzić, co to te angoby.

moniq75k pisze...

Jakie to urokliwe...

Mrouh pisze...

Surowy wdzięk tych szamotowych ozdób mnie uwiódł, broszki byłyby znich bajeczne! i jestem ciekawska jak Kasia, bo musiałam przeprowadzić poszukiwania słownikowe w trzech językach, żeby się dowiedzieć wszystkiego o angobach:-)

KOLOROWY ptak pisze...

Piękne mimo pewnej surowości materiału :) Uwielbiam takie połączenia!