piątek, 3 września 2010

nic

wielkiego...

broszki...



i takie tam...



z inspiracji słoikowej...

21 komentarzy:

Mrouh pisze...

idealne do szkoły:-) słodziaki:-)

Migdalowa pisze...

jak dla mnie-Bomba!

Mira pisze...

praktyczna rzecz, na wyciągnięcie ręki, zawsze przy sobie! Twoja kreatywnośc nie ma granic!

TuKara pisze...

Swietne,,, to jest Wielkie -nic.Brawo!

* pisze...

O ja.... świetne :) Szczególnie ta z czerwoną i niebieską i serduchem :)Moja! :)

kavka pisze...

Bardzo piękne!!!!! pozdrowienia

Arte Banale pisze...

No po prostu fajniusie! Ołóweczki związane koranką i sznureczkiem - moje faworytki!

cve pisze...

как мне нравится! я тоже огрызки карандашные собираю)

ja.majka.i.ja pisze...

Cudne te broszki :) Gratuluję pomysłowości!

Kardamonowa pisze...

Nic wielkiego, a jednak coś pięknego!

madziula pisze...

jaki super pomysł!!

Dunia pisze...

Jejku jakie cudne maleństwa!!!!!

Guriana pisze...

jesteś niemożliwa:))))

Wilk w owczej skórze pisze...

Genialne po prostu!!! :))

Anonimowy pisze...

Słodziuchy :)
Recykling pełną kredką.

kasia_g pisze...

Wspaniały pomysł! Oj, muszę zrobić takowe dla mojej pierwszoklasistki.

szwester.art pisze...

cudna ta niekonwencjonalna biżu :)

MONIKA pisze...

Urocze!! :D

Lili pisze...

no odpadłam:) boskie są te broszunie - i praktyczne:)

hela-maria pipień [sadowska] pisze...

Jeszcze lepsze "COŚ". Niby nic, a jednak coś wielkiego Ci wyszlo. Ładna ozdoba i praktyczna. No bo jak nie ma w pobliżu żadnego pisadła, to zawsze może być pod reką. Naprawdę rewelacja i pomył i wykonanie.

margaret pisze...

Very cool idea to recycle pencils! I love them! Margaret