środa, 14 marca 2012

owa

sowa



przysiadła na torebusi córusi...wedle życzenia :))))
 no czego się dla córusi nie robi:)))
nawet podszewka w ulubionym kolorze:)

maleństwo 20x25 cm, ( z rączką 45 cm)
bez centymetra, na oko szyte- no inaczej nie potrafię, tylko krzywulce takie ;D

12 komentarzy:

Ula H. pisze...

I takie szycie jest najlepsze właśnie ! Bez planu, bez miary, tylko - impuls !
Pozdrawiam ciepło :))

Nowalinka pisze...

Haha, ja też nie potrafię z centymetrem w łapie. Sowa obłędna, oczy hipnotyzują i świetna torebunia :)

dudqa pisze...

Slodziutka sówki, slicznie wygląda na torebce

ruda@ pisze...

Jaka słodka torebusia. Super jest!

Guriana pisze...

zauroczyła mnie totalnie!!...ja tez bez centymetra...drę na oko:))

lucy z mazur pisze...

Piękna ta sowa i mam wrażenie,jakby oczko puszczała

Miae pisze...

So cute and creative! My daughter would love this!! If only I could sew....

Boei pisze...

Śliczna! Mała królewna z powodu tej sowiej torebki z pewnością "cała w skowronkach";)

coco.nut pisze...

śliczna sówka na uroczej torebeczce!!! i jakie ma piękne łapki!!!

WiKKori pisze...

Świetna torebka!
Może mi się wydaje, ale motyw sowy jest ostatnio coraz popularniejszy?

najbardziej podobają mi się jej OCZY

elpimpi pisze...

CUDO! Genialna sówka! :-)

[Kasia] pisze...

Urocza sówka ! :)