środa, 19 września 2012

wpierw

powstało tło, ot taka zabawa ścinkami, obrazami, kolorami...
potem szukałam zdjęcia...
i znalazłam
skan oryginału z 1959 r  z oryginalnym zeskanowanym podpisem, który był na  odwrocie fotografii...
 


8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czyli o opuszczaniu gniazda :)

Martyna pisze...

ja już nie wiem co pisać...

Boei pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Boei pisze...

Ale słodziak! Śliczna praca:)

mamaolgi pisze...

Uwielbiam stare fotografie.Już od dawna podziwiam Twe dzieła!

agatab pisze...

Bardzo, a to bardzo podoba mi się:)

druga szesnaście pisze...

tak jak ci mówiłam - już kolejny dzień patrzę na twoje prace.
kiedyś wytapetuję sobie nimi wielką ścianę i będę przed nią siadywać i się napawać.
dziękuję za poruszenia.

angel pisze...

ojej i ja mam to zdjęcie! z tym napisem (dostałam a właściwie wygrałam czarno biały zestaw w colagge cafe):)
cudny wpis:)