niedziela, 29 marca 2009

o szyciu...


żeby nie było, że tylko te jajka szyję ;-)))

scrap na wyzwanie scraplotkowe wg wytycznych: 

vintage 
zastosowane słowo "serce" (może być w innym języku niż polski) 
min 1 stempel 
tuszowane brzegi 
tytuł nie w linii prostej 
3 zdjecia

szczegóły:




miałam taki pomysł na indywidualną, subiektywną, craftową nagrodę cynkową z tym motywem i tą treścią... i kto wie...

9 komentarzy:

finnabair pisze...

:):):) Tak tak...z każdym kolejnym scrapem widzę, że masz we mnie coraz większa fankę :)
Bardzo, bardzo i się ta koncepcja podoba :)

Rybiooka pisze...

Cynka się rozbiera ...
No aortę masz uroczą :D jaka potężna..
aż boję się jak pokarzesz swój mózg :)

Co ja tam będę na temat scrapa pisać...
moje zdanie znasz.Już mi słów brak :)

Anitasienudzi2 pisze...

no,no
wprawdzie lekka makabreska to nie moja estetyka,ale podziwiam ,podziwiam!

Anonimowy pisze...

zachwycające - jak wszytsko co robisz
jesteś nadzwyczajna!

urtica

Anna Zaprzelska pisze...

Ach, Cynko! Ach, ach, ach!!! Mistrzu!

alooini pisze...

to NIE JEST makabreska,
to czysty DADAIZM
szacuneczek :}

tymonsyl pisze...

Moje serce zostało przeszyte zachwytem:) No i cieszę się, że w końcu ładują się duże zdjęcia, bo jakbym to cudo pooglądała?

adda pisze...

Twoje możliwości są nieograniczone!!!!

Małgorzata pisze...

jakże Ty umiejętnie łączysz metafizykę z dosłownością..