no już wiem, że się spodobało...
strach był wielki, bo szyć (poniekąd ;-)) ośmieliłam sie dla samej MISTRZYNI
(to niespodziewajka za "około trzytysięczne" odwiedziny)
komplecik w zielono-rudych kolorkach - dlaczego w takich? Bo dla Ani z Zielonego Wzgórza ;-)
karteczka wg cardlotkowych wytycznych :
ma być otwierana (wnętrze nie musi byc ozdobione),
ma być korona
mają być ćwieki
ma być motyl
jakieś slowo po francusku
i scrapuszku wg genialnego kursu Agnieszki
i tu jak wszystko grzecznie leży:
Nikt się przy czwartym tysiączku nie zgłosił... to do piątego Kochani?
11 komentarzy:
:D
się podoba, podoba się :D
Zazdroszczę myśli poukładanych i czasu ...
Komplet miodzio!
komplet jest świetny
pięknie usztyt, ma doskonałe kolory i jest taki.... taki .... no po prostu bardzo udany i godny pozazdroszczenia
i ta gra słów u Ciebie
genialna
urtica
Genialny komplet! Niech żyje królowa! Kiedy ja siądę do maszyny?...
przecudny jest, ależ mi sie podoba :)Królowa jest tylko jedna haha :)
ach, kochana, jak Ty takie cuda rozdajesz w zamian, to ja jestem gotowa na to 5000 na liczniku zaczac czatowac chocby i od dzis :)
piekny komplecik, zazdraszczam szczerze :***
Matko!!!i to wszystko MOJE MOJE MOJE!!! :)) Cudo po prostu, na zywo jeszcze ładniejszy! :) ehhh Cynko... wzruszyłam się, naprawdę. Zresztą wysłałam Ci maila, także wiesz o czym mówię.
Jesteś nieziemska!!!
Ładniutki komplecik :D
się cieszę bardzo!!!
Dzięki :-)))
5000 czeka!
Śliczności zrobiłaś;-)
Prześlij komentarz