chwili....
bardzo dużo pozytywnych emocji - odwiedziny Brises (OCH KOCHANA - DZIĘKUJĘ!!!!), fantastyczne spotkanie poznańskiej "Scraprodzinki" w przepięknym mieszkanku Betty Boop (niezmiennie zachwycona jestem atmosferą !!! DZIĘKI WIELKIE!!!!) znalazło ujście w...
karteluszce przypadkowej zupełnie...
12 komentarzy:
Karteluszka prześliczna :-)
A nowy image super! :-)
A na spotkaniu, mam nadzieję, że mocno energetycznie :-D :-D :-D
Bardzo piękne zestawienie barw, jest w nim lekkość...
Nowe ubranko też masz ładne ,takie bardziej wydaje się Twoje.
najbardziej to cieszę się, że zmieniłaś oprawę bloga na jaśniejszą..tamta czarna mnie dołowała hahah :))) :*
świetna kartka, podoba mi się sposób w jaki dobierasz drobiazgi, taka gra słów, elementów, kolorów .. świetna mieszanka
Ja też naładowałam akumulatory po spotkaniu, jest zawsze motywująco, prawda?
Śniło mi się, że miałaś 21 lat i bardzo się dziwiłam, że już masz tyle i takie duże dzieci ;). hehe.
swietna kartka klimatyczna i cynkowa bardzo bardzo :)
Przypadkowa, powiadasz - nieeee ma przypadków, Cynko...
Bardzo się cieszę, że mogłam Cię kolejny raz wyściskać. No i pięknie użyłaś nowych stempelków!
Pozdrawiam ciepło.
piękna i klimatyczna kartka, stempelki miodzio!!! a serducho przepełnione żalem, że tym razem nie udało się być z Wami:( buziaki:*
rewelacyjna :}
może i kartka przypadkowa, ale nieprzypadkowo cudna :)
i rewelacyjny wystrój u Ciebie ;)
ach, piękna! i moje ukochane stempelki...
Dzięki Babeczki!!!
ubranko dzięki Brises :D - cieszę, się ,że do gustów przypadło !!!
gatto pazzo - mam nadzieję, ze to nie był koszmar...chociaż ...:D
Jolinek - zawsze możemy nadrobić - :)))
k_maja - i moje też - wymarzone :)))!!!
Prześlij komentarz