pocmentarne....
wg Przepisu..
1.coś z apteki - (bandaż )
2. coś z drogerii- (tusz do rzęs i eksperymentalnie cilit bang - chciałam sprawdzić czy coś wyżre - zostawił tylko te jaśniejsze plamy:/)
3. coś ze sklepu budowlano-remontowego- (siatka)
4.coś z natury-(" ciało me... ")
5.coś z odzysku- (fragment wydarty z Pisma literacko-artystycznego Tytuł z artykułu Karla Jaspersa Ostatni portret, i... bilet do muzeum )
15 komentarzy:
Cynko! Przecudowna interpretacja przepisu! Niebanalna, z przekazem...Jestem zachwycona.
oj, strasznie mi sie podoba. Grochola by mi uragala, ze sie nie uzywa w slowach zachwytu slowa "srasznie", ale co ja zrobie, jak mi sie STRASZNIE podoba.
Ha, ha, silit bang nie wszystko jednak zzera, he, he, ale plmki zrobil fajne.Szybkiego powrotu do zdrowka. A cebule i czosnek sobie robisz ??, zapachowo, no co tu duzo mowic, tragedia, ale szybko stawia na nogi. Przesylam cieple prowansalskie sloneczko..
BOSKO!
FANTASTYCZNIE!!!!!!!!! baaaaaaaardzo mi się podoba:)))
zapraszam po odbiór wyróżnienia
przeboskie!!!
wszystkie te ostatnie prace zachwycają :)
Artystka z ciebie Cynko prawdziwa.
zastanawiałam się jak Ty to robisz... jak można łączyć wszystkie dziwne elementy uzyskując tak spójną całość... doszłam do wniosku, że moje rozmyślania nie mają sensu i Twoje prace przyjmuję jako magię ;)
majstersztyk!!!i tylko tyle jeśli chodzi o mój zachwyt udało mi się sklecić:)
oj choroba Ci służy:) piękne!
Świetne!
Dziękuję Dziewuszki!!!
Elfiku KOchany - BAARDZO dziekuję za troskę :****
cebuli i czosnku wątroba nie zniesie moja :/
a!
Zielonooka - BARDZO dziękuję za wyróżnienie :DD!!!
świetne!!!
Umarłam! Pełen odlot!
Cudo!
kapitalnie zinterpretowałaś ten przepis .... chyba nikomu się to tak fenomenalnie nie udało !!!
Prześlij komentarz