środa, 12 maja 2010

pustostany...


ten... tylko rubonsik...


7 komentarzy:

kirke_kasia pisze...

arcydzieło:)

Monika Skrzypek pisze...

Cynko, zadziwiasz na każdym kroku... Pieknie :-)

Ania Komenda pisze...

ale mi się morda uśmiechnęła :D
przypomniało mi się, jak mieszkając w akademiku marzyło mi się takie własne ciasne M :D

Guriana pisze...

założę się, że to tylko początek...:)))

Molly pisze...

o rany... jak to genialnie wygląda! :)) w życiu bym nie wpadła na to, żeby tak potraktować skorupkę po ślimaczku!

Drycha pisze...

home sweet home :D

druga szesnaście pisze...

Cynko, jesteś mistrzynią w znajdowaniu piękna w codzienności (patrz również poprzedni post).
to jest Sztuka, ot co!