poniedziałek, 2 sierpnia 2010

nastroju

zmiana:)



ptasie...

trele...

morele...



no już morelowy ptaszek zjedzony jest :D

12 komentarzy:

kasia | szkieuka pisze...

no nie, co za skojarzenie :D az mi sie gebula rozsmiala.

Ola pisze...

Boski! ale Ty masz wyobraźnie, kobieto ;)

Gosik pisze...

hehe, świetne! :P

Bea pisze...

a to jakiś kurnik może zakładasz?? ;) heheh
fajne ptaki - pisklaki ;)

antilight pisze...

haha! :D boskie :D

Trusiaj pisze...

Krótkie miał życie, ale jakie słodkie ;))))))))

JaMajka pisze...

^^ Fajnego masz ptaszka :P

Mrouh pisze...

A ja myślałam, że to jajko:-) ale korzystam z pozyczonego laptoka, bo mój komputer osobisty usechł z tęsknoty i nie działa:-( Kolory jakieś dziwne, może ldatego. Ale trele-morele nawet wolę od jajek:-)

Lili pisze...

uwielbiam morele:) zwłaszcza trele:)

hela-maria pipień [sadowska] pisze...

No i proszę takimi ptaszkami to i wegetarianin się pożywi. Smacznego... ups, już zjedzone. Pomysł fantazyjny i fantastyczny, no i zabawny oczywiście.

karolina pisze...

Ha, ha to ci dopiero ptaszek. Ma świetne druciane nóżki:)

;) pisze...

Ładnie tu... a trele-morele smakowite:)