sobota, 9 października 2010

taki

tam kolażyk :)

a dzisiejszy dzień sponsorował żółty kolorek- Córcia takie sobie zajęcie wymyśliła : z całego domku wszystko co żółte zniosła:) fajne nie?



i dziekuję za zdania wyrażenie w sprawie dożynkowej :)
zapowiadam, że już niedługo będzie okazja by coś z poletka otrzymać:))))

11 komentarzy:

Ines pisze...

Troszkę tych żółtości macie:D

Guriana pisze...

uwielbiam za Tobą nie nadążać...:))
mnie się wydaje,że to nie jest taki tam kolażyk...tylko genialny kolażyk:))
ciekawe czy równie chętnie te zółtości zostaną odstawione na miejsce...:))

Anniko pisze...

mamma mia, ale żółtości! ja nie wiem, czy bym 3 żółte rzeczy u siebie znalazła :P

a kolaż bardzo mił dla oka :)

anamarko pisze...

bardzo kreatywnie z tymi żółciami! :)))

skrzatka pisze...

A otóż wcale mi się nie wydaje ostatnio. Weszłam dziś do paru sklepów z okazji wizytacji w kinie i pomyślałam, patrząc na wszelkie dobra: jak to dobrze tak nic nie chcieć!
Piękny stan, choć nie częsty.

druga szesnaście pisze...

się uśmiałam...

a co do żółtych działań Córciowych - najwyraźniej nie tylko z tobą wpadamy jednocześnie na te same pomysły.
imaginuj, że Malutka będzie mogła wystąpić w najbliższym Słoiku.
chytrze? ;)

Cyberynka pisze...

piękne te żółcie ^^ super fotka, no i pomysł twej córci :D

Huma pisze...

hehe, kolaż świetny:) a córciowy pomysł niezywkle twórczy:)

kirke_kasia pisze...

na ogół wydaje się obficie:) zbiór żółtych - świetny!

hela-maria pipień [sadowska] pisze...

Księga... no nie wiem co powiedzieć. Pomysl rewelacyjny, okazja niezwykła i idea godna pochwały i to wielkiej, No i wykonanie... ech... kochana, nawet mąż mój usiadł z wrażenia jak zobaczył. Niezwykła rzecz.

Cynko żółty to teraz kolor tęsknoty, bo tęsknimy za słoneczkiem i córcia pewnie też. Aż się cieplej zrobiło od patrzenia i radosniej.

Beata pisze...

genialne :)