z tymi dożynkami jak się okazało....:)
niektórzy myśleli, że wylosuję dziesięć osób i każdej z nich przypadnie jeden z wymienionych plonów,
i jak przeczytałam co napisłam, to rzeczywiście można było tak to zrozumieć....
intencją moją było by JEDNA osoba dostała całość, a te dodatkowe wylosowałam ze zgledu na niespodziewaną dla mnie, ilość chętnych....
zatem DUNIA jest tą, do której wszystkie dziesięć rzeczy trafi
zatem Dunieczko- określić się musisz co do każdej z nich ;)))
a teraz nie wiem, bo jeżeli wszyscy myśleli inaczej to i wszyscy rozczarowani z tych moich dożynek teraz poszli...to ja spróbuję jakieś zadoścuczynienie wymyślić może, co?
dajcie znać!
15 komentarzy:
Cynko, według mnie żadne zadośćuczynienie nie jest konieczne, ale jeśli będziesz miała ochotę się jeszcze czymś podzielić, to zapiszę się na sto procent:-)
Do dziś chlipię w poduchę, że mi się ramki z żołędziem nie udało wylosować!
Buziaki, miłej soboty:-)
Eeetam.... ja zrozumialam ze chodzi o jedna osobe i tez chlipie ,ze to nie ja hihi ;)
Mysle ,ze zadoscuczynienie nie jest koniecznie. A na pewno wszyscy chetnie poczekaja do kolejne okazji na prezenty u Ciebie :))
A skąd się wzięło że niby dla 10ciu osób? Przeczytałam dożynki jeszcze raz i z niczego mi to nie wynika :D Ale na kolejne Twoje candy z dziką rozkoszą się zapiszę :D
noi jak Cie nie kochac za to serducho wielkie.....poczekamy do nastepnych dozynek.......
ja tez tak wcale nie zrozumiałam ;P jest dobrze, poczekam na następne dożynki i będzie ok :)))
A jasne, niektórzy nawet tak czytali, że każdy coś dostanie:)Ja tam nie widzę problemu, tylko jedną strasznie kochaną osobę, która chciałaby uszczęśliwić każdego. Nie powiem ja też liczyłam po cichutku na wygraną...ale dobrze, że chociaż "tu" można wpaść i nasycić oczy twoimi dziełami. Podrawiam cieplutko i czekam na kolejną okazję wysępienia czegoś od ciebie:)
Ja zrozumiałam, że jedną osobę wylosujesz, tak jest zwykle, chyba, że jest wprost napisane, że kilka osób zostanie wylosowanych, więc przykro, że niektóre osoby nie potrafią czytać ze zrozumieniem. A ja się cieszę, mimo, ze nie wygrałam, to mogłam poznać Twojego bloga i chociaż nie komentuje, to zaglądam regularnie;)
pozdrawiam
A tam zamieszanie, żadnego zamieszania nie ma, jasne było, że jedna osoba, więc gratuluję Duni i zazdroszczę oczywiście :P
Cynko teraz do dzieła, a niepotrzebne zmartwienia na bok, oko nacieszyć chcę :D
Cynko dla mnie sprawa jest prosta - czyje poletko, tego zasady ;))))))))))))))))
Ewuś, chociaż ja byłam jedną z tych co mylnie odczytała, nie zamartwiaj się Kochana!!...zwłaszcza, że byłam w mniejszości:))
Trusiaj ma rację...to TWOJE zasady...a nam wystarcza Twoja codzienna obecność i cieszenie się razem z Tobą Twoją twórczością... i już nic nie kombinuj!!:))) będą jeszcze nie jedne dożynki:))
ja u siebie dla jasności uściśliłam ilość losowanych osób:)
i żałuj, że nie byłaś dzisiaj ze mną:)) troszkę poszalałam:))
buziaki:)***
daj spokój cynko, każdemu trochę żal, że nie został wylosowany, ale ja to się nawet zdziwiłam, że jakieś dodatkowe osoby wybierasz, więc spokojnie - myślę, że nie masz się co przejmować :)
Cynko, czym ty sie zamartwiasz? My nie mamy się o co gniewać. Każdy mial cichą nadzieję na wygraną, ale wygrana jest tylko jedna. A jak kto chce mieć Twoje twory, to niech je zakupi. Nie ma o co się burzyć.
Pozdrawiam, kochana. :)
e tam, zasady były moim zdaniem bardzo czytelne! a Ty nam nie jesteś NIC winna, więc się nie przejmuj :)
dla mnie też zasady były jasne :) w ogóle fajna po prostu zabawa, za którą dziękuję :)
A ja zrozumiałam, że będzie 10 szczęśliwców i każdy dostanie 1 prezent. A tu 1 osoba zgarnęła wszystko. Tym bardziej żałuję, że to nie byłam ja. Chyba bym zwariowała z radości otrzymawszy tyle cudowności Twoich rąk.
Nie uważam natomiast, że masz jakieś zobowiązania droga Cynko w związku z tym, że omylnie zrozumiałam zasady ;o)
Jeśli ogłosisz kolejne dożynki zapiszę się na 200%!
Prześlij komentarz