środa, 1 czerwca 2011

żuraw

/synkowy oczywiście/



Olgi Boznańskiej fotografia, jej autoportret, jej fascynacja Japonią...
skrawki jedwabiu tego, z którego Molla swoje kimono szyła, jej papiery, jej zamiłowanie....


Autor: o
Etykiety:

7 komentarzy:

urtica pisze...

doskonałe!!!

1 czerwca 2011 10:46
ankan pisze...

Świetnie wygląda ten przyszyty żuraw :)

1 czerwca 2011 11:47
Gaby Bee pisze...

This fabric collage is amazing! Love all the little details! Beautifully done!

Have a lovely week!
Gaby

1 czerwca 2011 12:11
molla pisze...

wzruszyłam się....

1 czerwca 2011 16:18
rafija pisze...

magiczny
uwielbiam to mieszanie tkaniny i papieru

1 czerwca 2011 23:57
moniq75k pisze...

Mrrrrrr.... Cudeńko :)

3 czerwca 2011 13:44
Mrouh pisze...

Ależ on pełen perspektyw przez tę tkaninowo-papierową fakturowość...

7 czerwca 2011 20:28

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)